wtorek, 28 października 2014

Jak poznać, że zwierzę ma pchły?

Zdiagnozowanie problemu inwazji pcheł nie jest szczególnie kłopotliwe. Nie trzeba iść do weterynarza, kupować żadnych testerów, ani poświęcać na to dużo czasu. Poniżej lista wskazówek, do których zastosowanie się sprawi, że będziemy mieli pewność, czy doszło do inwazji pcheł.

Test na pchły jest banalny. Wystarczy, że spojrzysz na legowiska zwierzęcia. Jeśli znajduje się tam masa czarnych kropeczek, to najprawdopodobniej doszło do inwazji pcheł. Są to jaja pcheł lub ich kupy.

Aby mieć całkowitą pewność, postaw zwierzę na białej powierzchni, a potem zacznij tarmosić jego futro, tak aby pospadały z niego zanieczyszczenia. Jeśli na białej powierzchni zobaczysz czarne kropeczki - doszło do inwazji pcheł.

Oczywistym objawem inwazji jest to, że zwierzę często się drapie. Możesz też po prostu przeczesać jego sierść i zobaczyć, czy nie przechadza się po zwierzęciu jakiś insekt. Pchły najlepiej widoczne są w okolicy pyska - tam gdzie futro jest najkrótsze.

Jak pozbyć się pcheł - sposoby


Sposobów na pchły jest cała masa, jednak nie wszystkie są skuteczne. Nawet pójście do weterynarza nie gwarantuje nam, że inwazja zostanie zwalczona. Zdarza się zresztą, że jest celowe działanie - weterynarz nie wytępi do końca pcheł, żeby klient do niego wrócił po alternatywną metoda leczenia, bo poprzednia nie zadziałała. Poniżej kilka sprawdzonych porad

Środki na pchły
Wśród wszystkich preparatów na pchły najdelikatniejsze są te, których głównym składnikiem aktywnym jest fipronil. Na moim zwierzęciu żaden z tego typu preparatów nie zadziałał, toteż zdecydowanie ich nie polecam. Tak samo w walce z pchłami należy sobie odpuścić szampony. Z popularnego sklepu zoologicznego Kakadu wszystkie szampony zostały wycofane ze względu na niską skuteczność.

Jeśli chodzi o te skuteczne środki, to polecam wszystkie te, których aktywnym składnikiem jest selemektyna. Weterynarze twierdzą, że środek jest tak silny, że nawet nie trzeba czyścić mieszkania w celu pozbycia się pchlich jaj. Kosztuje około 40 zł.

Sposoby domowe
Jednym z domowych sposobów na pozbycie się pcheł jest... mechaniczne ich wyłapanie. Należy umieścić kota lub psa w wiadrze pełnym wody tak, aby wystawała tylko głowa. Właśnie tam, do suchego miejsca, powinny zbiec się wszystkie insekty i wtedy można je dość łatwo wyłapać. Potem należy wyprać wszelkie legowiska zwierzęcia oraz dokładnie odkurzyć mieszkanie.

Niektórzy sądzą, że pchły zwalczy pozostawiona na noc woda z mydłem. Taką mieszankę należy umieścić w ciepłym miejscu (najlepiej ogrzać lampką), co ma zwabić insekty i spowodować ich utonięcie. Nie próbowałem, ale są tacy, którzy twierdzą, że sposób działa.

Skąd się biorą pchły u kota lub psa - przyczyny

Przecież pies jest zadbany, czysty - skąd u niego pchły? A kot? Przecież nie wychodzi z domu - skąd więc się wzięły? Otóż potencjalnych przyczyn ich inwazji jest sporo. Poniżej znajdziecie prawdopodobnie wszystkie możliwe. 

Najpopularniejszą przyczyną inwazji pcheł jest oczywiście zarażenie się nimi od innego zwierzęcia. Jeśli Twój pupil bawił się ostatnio ze zwierzęciem znajomych, to mógł z łatwością podłapać pchły od niego.

Warto również pamiętać, że pchły nie spędzają całego dnia na zwierzęciu. Większość czasu spędzają w miejscu bytowania swojej ofiary. To znaczy, że Twój kot lub pies mógł jedynie wejść do mieszkania, gdzie na co dzień przebywa inny zwierzak i to wystarczyło, aby się zaraził. Oczywiście, nie musiało to być mieszkania, mogła to być chociażby piwnica, a w tych często przebywają bezpańskie koty.

Pchły, mimo że człowiek nie jest dla nich atrakcyjnym celem, mogą na niego po prostu wejść. Tak jak sobie chodzą po ziemi, tak mogły wejść i na człowieka. A zatem równie dobrze to właściciel mógł w dużej mierze przyczynić się do ich inwazji na zwierzę, przynosząc pchły do domu. Wcześniej oczywiście, musiał on przebywać w miejscu bytowania innych zwierząt, ale o to przecież nietrudno. Tak jak w poprzednim akapicie napisałem - wystarczyło wejść na przykład do piwnicy.

Obalić należy również mit, że pchły mogą "urodzić z brudu". Otóż nie, nieporządek w domu nie ma nic wspólnego z pojawieniem się pcheł.